Czarny Letni Deszcz
Gdzie jest słońce
Słońce, które zwykło na mnie świecić?
Gdzie się podziało
A może ono jest tylko wspomnieniem?
Spojrzałem przez okno
Wpatrując się w niebo
Czekając na chwilę
Która zawsze przechodziła tuż obok mnie
Czerny letni deszcz
Czarny letni deszcz
Czarny letni deszcz pada na mnie, dziewczyno.
Gdzie jest miłość
Miłość, której potrzebuję, by mnie uwolniła?
I jak mogę uciec
Od tego mroku, który mnie pochłania?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz