zw1
''Nigdy zbyt wiele nie miałem, obracałem się w złym towarzystwie
Jako mały, chudy dzieciak przemycałem skręty w torbie ze śniadaniem
Przez pierwsze klasy szkoły średniej jakoś sobie radziliśmy
Strzały z podjazdów kończyły młode żywoty moich ziomków
Nigdy nie płakałem, pomimo tego, że nosiłem w sercu ból
Od samego początku nie miałem żadnej nadziei
Nic mi nie można było wyjaśnić, wszyscy próbowali mi pomóc
Traciłem głowę przez marihuanę - nie było to zdrowe
Odwiedziłem różne miejsca, wyłapałem trochę spraw sądowych
Co za zakręcony rok
Czułem ten ból i wszystko się waliło, ale dalej tu jestem
Nigdy nie lubiłem policji - niech wszyscy się o tym dowiedzą
Teraz nie mam spokoju, bo jestem przez nich ścigany
Stawiają mi czoła, co mam teraz zrobić
Z tymi sprawami przez które przechodzą wszyscy bandyci?
Mimo to wciąż pnę się w górę. Głowa do góry! Bądź silny psychicznie
Każdy dzień niesie ze sobą walkę, ale musisz dać radę''
zw2
''Nigdy nie było dobrego dnia
Bo w mojej okolicy strzelano nawet tam, gdzie bawią się dzieci
Podczas każdego Halloween widziałem miejsca zbrodni
Nic nie mogłem poradzić na to, że odtwarzałem przemoc widzianą w TV
Moje ziomki umierały w bardzo młodym wieku
To były najgorsze dni, czasami nawet modlitwa boli
Nawet Bóg odwrócił się od młodzieży w getcie
Wiem, że nie jest to prawdą, czasami szukam na to dowodów
Ciekawi mnie czy w Niebie jest getto, a jeśli jest
To czy ma znaczenie, czy jesteś Bloodem czy Cripem
Pamiętam jak to było, pikniki i imprezy na osiedlu
Trochę picia i jarania z całą masą ziomków
Byłem kolejnym głupim dzieciakiem z rynsztoka
Muszę dać sobie radę z tym obłędem, wychowany przez samotną matkę
Chcę wam powiedzieć, że kiedy dzieją się takie rzeczy
To musisz podnieść głowę wysoko, być silnym i dać radę''
outro:
''Wiem, że łzy spływają ci z oczu
Wytrzyj je
W tym świecie przetrwają tylko silni
Wiem, że jest ciężko
Zasiłki, AIDS, trzęsienia ziemi, napady, kradzieże samochodów
O tak, mamy pewne problemy
Ale uwierz mi, gdy mówię:
Sprawy zawsze zmierzają ku lepszemu
Bóg karze za grzechy
Pamiętasz, co powiedziała Billy Holliday?
Boże błogosław dziecko, które potrafi samo o siebie zadbać
Musisz pozostać silny
A kiedy te dranie chcą cię wybić z miejsca
To musisz stanąć przed nimi i spojrzeć im prosto w oczy
Jeżeli jeszcze się niczego nie nauczyłeś
To zapamiętaj jedno: to nigdy się nie skończy,
Dopóki trumna nie znajdzie się w ziemi
Wszystkie moje ziomki niech pozostaną silne
Gdy wszystko zaczyna się walić
W szczególności w okolicach pierwszego i piętnastego
To pozostań silny
Spotkamy się w innym życiu, teraz tkwimy w korku...''
wtorek, 24 stycznia 2012
2Pac Hold On Be Strong tłumaczenie
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz